Jednym z najpowszechniejszych typów ubezpieczenia, na które się decydujemy, jest polisa chroniąca posiadaną przez nas nieruchomość, zwłaszcza mieszkanie. To właśnie tam przechowujemy bowiem cały dobytek oraz chcemy stworzyć komfortowe, bezpieczne miejsce dla nas i naszych bliskich. Z tego powodu ubezpieczenia dotyczące nieruchomości zwykle obejmują takie zdarzenia losowe jak zalanie, pożar albo włamanie. W przypadku wystąpienia jednej z tych sytuacji możemy zatem ubiegać się o wypłatę odszkodowania.
Przyczyny i odpowiedzialność za szkodę
Pożar, zalanie i włamanie to niewątpliwie zdarzenia losowe, które jednak zawsze mają swoją przyczynę. To właśnie ona w wielu przypadkach przesądza, czy towarzystwo ubezpieczeniowe zdecyduje się na wypłacenie odszkodowania. Przykładowo do pojawienia się ognia w posiadanej nieruchomości może przyczynić się uderzenie pioruna lub podpalenie przez osobę trzecią, ale powodem pożaru bywa także awaria zaniedbanej instalacji elektrycznej. Zalanie może zaś nastąpić np. w wyniku pęknięcia rury konserwowanej przez administrację budynku lub też przez nieuwagę podczas remontu; również do włamania dochodzi czasem z uwagi na niedomknięte drzwi balkonowe.
Brak wypłaty odszkodowania
To, czy ubezpieczyciel wypłaci pieniądze z polisy, w dużej mierze zależy zatem od udowodnienia, czy szkoda nastąpiła w wyniku tzw. rażącego zaniedbania ubezpieczonego (np. niewłaściwego używania instalacji elektrycznej, niewyczyszczonego przewodu kominowego lub pozostawienia otwartych drzwi do domu). Brak wypłaty odszkodowania czasem następuje też, jeśli towarzystwo ubezpieczeniowe uzna, że szkoda została spowodowana umyślnie w celu otrzymania zgromadzonych środków. Istnieją także określone sytuacje, w których firma odmówi wypłacenia pieniędzy, zależne od szczegółów umowy czy jej zakresu, zapisane w regulaminie. Przy włamaniu może to być np. brak widocznych śladów siłowego wtargnięcia.
Zaniżone odszkodowanie – co robić?
Problemem przy ubieganiu się o odszkodowanie za szkody w nieruchomości może być nie tylko odmowa wypłaty środków, ale też wypłacenie ich w zbyt niskiej kwocie, która nie pozwoli na usunięcie zniszczeń. Bywa tak, że ubezpieczyciel w kosztorysie zaniży np. wartość zniszczonych mebli czy sprzętów albo zakres uszkodzeń budynku (jego określenie przesądza o wysokości wypłaconych środków w przypadku zalania lub pożaru). Jeżeli nie zgadzamy się z wysokością odszkodowania, można złożyć odwołanie do towarzystwa ubezpieczeniowego. Jeśli jednak ponownie spotkamy się z odmową, jedyną opcją często pozostaje wejście na drogę sądową.
Jako adwokat pomagam Klientom z Warszawy w przejściu przez cały proces ubiegania się o odszkodowanie za szkody w nieruchomości, a w przypadku problemów z jego wypłaceniem lub zaniżonej wysokości – udzielam wsparcia w dochodzeniu swoich praw.